Forum ASG Częstochowa
C. S. A. - Częstochowski Sojusz Airsoftowy
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Stalker 26 października

 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum ASG Częstochowa Strona Główna -> Pole Walki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mozzart
Weteran C.S.A.



Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 951
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 17:22, 26 Paź 2008    Temat postu: Stalker 26 października

Na dzień dobry to terminatorstwo siegnelo zenitu a co do reszty to wypowiem sie potem. Teraz idę się myć.....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kali
BLACKWATER CZĘSTOCHOWA



Dołączył: 08 Mar 2006
Posty: 567
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 17:26, 26 Paź 2008    Temat postu:

Jedynka była lepsza Smile acz teraz przynajmniej były banknoty.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Crazy
Weteran C.S.A.



Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 593
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Nie 18:26, 26 Paź 2008    Temat postu:

Mnie sie do pewnego momentu bardzo podobało, potem było trochę gorzej ale:
Chcę bardzo podziękować uczciwym uczestnikom i muszę tu zaznaczyć że w moich odczuciach najuczciwsi byli ludzie z CONY, byłem pod wrażeniem, bo czasami sam bym się nie przyznał Smile, chcę podziękować grupom stalkerów, z którymi było mi dane walczyc, za stawianie twardego oporu wojsku, chcę też podziękować tym z którymi nie walczyłem, za to że byli, zbierali artefakty i dostarczali nam transportowej roboty:)
Chcę podziękować Mozzartowi i jego pomocnikom, za bardzo dobrze i ciekawie przygotowany scenariusz, chcę podziękować Kołkowi za mistrzowskie targowanie się Smile , Rafałowi za zrobienie najlepszego okopu jaki widziałem w życiu oraz pozostałym Blackwater'som za krycie mnie to z lewej, to z prawej i zapewnianie mi względnego bezpieczeństwa. Dzięki też Skibie który mnie podwiózł.

A na koniec, specjalne podziękowania dla chłopaków z Myszkowskiego TAGu i ludziom ze Strefy 51 za pokazanie mi/nam wyjątkowego i jak dotąd niespotykanego (jak dla mnie i wielu innych osób) "poziomu" rozgrywki. Brawo chłopaki, byłem w szoku Very Happy

Pozdrawiam

Crazy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kolek102
BLACKWATER CZĘSTOCHOWA



Dołączył: 26 Lis 2007
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa centrum

PostWysłany: Nie 18:40, 26 Paź 2008    Temat postu:

Pozdro dla Mozzarta założenia sceno bardzo dobre: pieniądze, rosyjski trunek narodowy ,możliwości targowania niezapomniane ! technicznie druga cześć lepsza
ale nic się nie zrobi jak biegają BARANY możne lepiej zostać w domu i krowy doić a nie brać się za ASG

jednostka wybitna to jakiś dag srak czy jakoś tak kurwa koleś skąd ty jesteś
może w ramach trafienia trzeba ci jebnąć?!

paru jeszcze się znajdzie - terminatorów k- mac

jak można tak spierdolić czyjaś prace ??? brak szacunku
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raziel
Administrator



Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: cz-wa ; zawodzie

PostWysłany: Nie 19:10, 26 Paź 2008    Temat postu:

Z mojej strony podziękowania dla organizatorów za rzetelnie przygotowany scenariusz. Ale myśle ze motyw mafii dawał możliwość odcięcia jej członków od reszty stalkerów co mogło by być ciekawym urozmaiceniem rozgrywki. Ale nie będę się niczego czepiał bo było dobrze to zorganizowane. Ale i tak mi się podobało. Dziękuje wszystkim za wesołą makabrę i do następnego.

Jeszcze jedno. Szczególne podziękowania dla Rechota za "zaje-kurwa-bisty" szturmu górek przy pierwszym kontakcie ogniowym Smile


Ostatnio zmieniony przez Raziel dnia Nie 19:13, 26 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 19:17, 26 Paź 2008    Temat postu:

Dostrzegłem plusy posiadania milionów fps:

- po tym jak ktoś się nie przyzna walenie serii z okrzykiem "Nie żyjesz, kur*a!" do czasu kiedy ten ktoś się przyzna działa.

- po tym jak ktoś był jak mu sie zdawało poza zasięgiem na drodze i zaczął ostentacyjnie tańczyć


I szczerze chłopaki - żal. Było nas 70, była świetna organizacja, ale poziom co po niektórych z tej 70-tki pozostawiał wiele do życzenia. Jak długo się strzelam tak takiego terminatorstwa nie widziałem.

Chcieliśmy przekonać z Kankonem resztę teamu do częstochowskiego softu, a tu taka porażka. A chłopaki z Sosnowca przyjechali. Wstyd.

Nie wiem do kogo strzelałem pod koniec to też nie będę rzucał morwami na konkretne grupy. Ci co się nie popisali to i tak wiedzą co zrobili, więc...
Powrót do góry
Święty Mikołaj
Weteran C.S.A.



Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 303
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: słoneczne tysiąclecie

PostWysłany: Nie 19:46, 26 Paź 2008    Temat postu:

Cóż widzę że choroba dopadła mnie we względnie dobrym momencie i że nie przyturlałem swojego dupska żeby poraz "nty" oglądac jak z cudzej roboty robi sie szambo. Szcunek dla mozza za scenariusz i głębokie przeprosiny że nie dostrałem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hawranek
BLACKWATER CZĘSTOCHOWA



Dołączył: 07 Sie 2007
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 19:58, 26 Paź 2008    Temat postu:

Nie byłem na pierwszym STALKER'ze, a ten mi się podobał ...jak wszystkim do pewnego momentu.
Okopywanie się, patrole, drobne utarczki wszystko fajnie budowało atmosferę. Do momentu kiedy moje wkurwienie sięgnęło zenitu, jak wywalam w gościa magazynek [~120 BB], a ten w najlepsze do mnie strzela. Tak wiem... prawdopodobieństwo trafienia, moja ślepota ...ale, jak kurwa widzę, że trafiam to życzę sobie by ktoś wyciągnął szmatę i ruszył w stronę respa. A nie jak co nie które TĘPE CHUJE które po zmianie pozycji strzelają w najlepsze.
Jeśli jeszcze kiedyś zobaczę na liście uczestników Myszkowski TAG to mnie na tej imprezie nie będzie.

Dla całej reszty uczestników podziękowania za zabawę.

Mozzart sądzę, że wyciągniesz wnioski i następna impreza będzie jeszcze lepsza ...i na zaproszenia, dla tych, którzy umieją się bawić.

A.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 19:58, 26 Paź 2008    Temat postu:

Gdybyś był to wszyscy by się przyznawali, to wszystko Twoja wina.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Nie 20:02, 26 Paź 2008    Temat postu:

Scenariusz bardzo fajny, fajne zadania fajna organizacja. Terminatorzy rzeczywiście wkurzali i to mocno, ale tylko pod koniec. Wink

PS. Gwoli ścisłości pod koniec scenariusza koło bazy wojska ktoś mnie trafił(chyba mozzart) w 1 chwili podniosłem rękę i kawałek odszedłem jakby chciał strzelać dalej natomiast za parę sec. skapowałem się że nie dostałem bezpośrednio w buttpack tylko w bok co w rzeczywistości nie powinno mnie uszkodzić. U siebie mamy takie zasady że trafienia nie bezpośrednie w szpej się nie liczą. A ja biorą pod uwagę terminatorstwo co poniektórych uznałem że taki strzał mogę przeżyć jeśli źle zrobiłem i kogoś tym obraziłem to sorry panowie.

Tyle odemnie scenariusz naprawdę fajny mniej terminatorstwa i było by 6/6. Graty Mozz.

PS2. Jarek i Skibol działać z wami to przyjemność wielkie THX!
Powrót do góry
Frędzel




Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rędziny

PostWysłany: Nie 20:10, 26 Paź 2008    Temat postu:

Podziękowanie dla Mozzarta.

Organizacja - klasa sama w sobie. Jak dla mnie, wszystko cacy, klimat trzymało itd itp. Pieniążki wymiatały po prostu Smile
Rozwijasz się Panie, aż się boję co będzie następnym razem - może prawdziwe promieniowanie albo mutanty??
Jeszce raz dziękuje za ogrom pracy włożonej przez organizatora.


TAG - jestem pod wrażeniem, wznieśliście się na nowy i nieosiągalny poziom terminatorstwa. Dagu, jestem twoim fanem - przyznałeś się dopiero za 4 razem po serii z 2 metrów.
Nie ma to jak spierdolić komuś kawał solidnej roboty.

Pozdrawiam Frędzel
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jubei
BLACKWATER CZĘSTOCHOWA



Dołączył: 14 Wrz 2006
Posty: 557
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Nie 20:14, 26 Paź 2008    Temat postu:

nie było mnie ale wypowiem się do słów niektórych-strefy trafień itp. to sa opisane w regulaminie,jeżeli jade do kogoś na impreze to sie dostosowuje do panujących regół a nie pisze że u nas tak czy srak...poza tym żeby nie wprowadzać dziwnych sytuacji to zawsze przy trafieniu - czy w oporządzenie czy bezpośrednio w sylwetkę to zaliczam to jako trafienie-czyli wykluczenie bądz też rane w zależności od regół rozgrywki...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 20:20, 26 Paź 2008    Temat postu:

Jubei - akurat w takiej sytuacji nie wiedziałem co zrobić więc postąpiłem tak jak u nas bym postąpił. Skoro zrobiłem źle to przeprosiłem wszystkich i tyle. Skoro przeprosiny i po prostu nie wiedza jak się zachować są traktowane na równi z nagminnym i chamskim terminatorstwiem to sorry...
Powrót do góry
EuGene_Wolfe
BLACKWATER CZĘSTOCHOWA



Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Nie 21:11, 26 Paź 2008    Temat postu:

A jak sie moi synkowie cieszyli, jak im przynioslem do domu plik Mozaarto-złotówek!!
Do konca dnia sie w sklep bawili (z bronią oczywiście).

Dzięki Mozz za piękną robotę.

PS. Mam nadzieję, że namiot podrzuciliśmy na właściwe podwórko ^____^
Powrót do góry
Zobacz profil autora
poldeck




Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: prudnik/czestochowa

PostWysłany: Nie 21:26, 26 Paź 2008    Temat postu:

Po pierwsze dzięki wielkie dla Mozzarta za wszelkie pomysły i realizację tychże.
Dawno nie widziałem tak dogłębnie i wszechstronnie przygotowanej imprezy.

A teraz mniej miła część:
KURWA! Takiej terminatorki nie widziałem od czasów chyba Jakinu. SZOK. Jak ja nie mniałem zasięgu to moi koledzy pokrywali a ja sobie lunetkowałem na trafianych gości. Żebym miał więcej ogrania tutaj i znał ludzi to bym z ksywek wymienił. A tak jedynie kojarze mordy.

Jak to piszą na różnych stronach (ze słowem fotka w nazwie) : RZAL I BUL.

I jeszcze jedne pozdrowienia: Radek! Jak mogłeś go chybić?! Very Happy .

I jeszcze pozdro dla tych trzech panów, którzy mimo mojego darcia się i kwiczenia radośnie władowali we mnie jakieś 300-400 kulek. Jesteście debilami.


Ostatnio zmieniony przez poldeck dnia Nie 21:28, 26 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pablo




Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nierada

PostWysłany: Nie 21:44, 26 Paź 2008    Temat postu:

no bylo miodnie ALE tekst Avera mnie rozjebał (dostałem 1 strzał podnosze reke w widoczne mijsce i leze bo kolo mnie wymiana ->znowu kuleczka z mecha, podnosze replike do góry i znowu kuleczka -> wyciagam dlugo poszukiwna czerwona szmate i tym razem seria i dopiero po soczystym "kurwa dostałem" tekst do Avera " NO W KONCU DOSTAŁEŚ" -->>MASAKRA [urwaliscie sie chyba z ksiezyca ludzie]. Poldek ja wtedy poczułem wiatr we włosach. Z drugiej strony w ostatniej akcji po stronie wojska tez zdarzali sie kuloodporni, ja wie mze przez plecak nie czuc ale słychac bardzo dobrze jak sie cos odbija

Ostatnio zmieniony przez Pablo dnia Nie 21:48, 26 Paź 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mozzart
Weteran C.S.A.



Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 951
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 21:48, 26 Paź 2008    Temat postu:

Warto zauważyć że część osób wykonywała zadania troszke bardziej zmierzające w kierunku larpa. Do takich osób nie wątpliwie należeli Pszemol i Jimmy. Jednak nie bedę opisywał co robili gdyż jest to dla mojego umysły nie do ogarnięcia. Dodam tylko że Pszemol nie zginął ani razu i wszyscy go chronili, a Jimmy zginął raz bo taki był kaprys Gajowego Wink (jakoś pod koniec manewrów).


Pozwole sobie przedstawić natomiast strukturę mafijną a raczej to czym miała być a także to czego nie udało się jej zrealizować.

Pablo z racji iż na ostatnim stalkerze swietnie sobie poradzil i sam uciulal sporo kasy otrzymał dziś na wstepie 60000. Za pomocą tych pieniedzy miał rozkrecić sieć wplywów siegająca na cała strefe i trzymającą wszystkich w garści. Na ile mu sie to udało? Jeszcze z nim nie rozmawialem.

Najciekawsze jednak miało być zakonczenie scenariusza. Postanowiłem że "czas robić rzeczy wielkie" i czas brać się za skarbiec wojska. Plan był ambitny. Nalezało namówić wszystkich stalkerów na atak na skarbiec wojska podając falszywą lokalizacje tego skarbca lub zorganizować gdzieś miejsce zbiórki na konkretną godzinę. Oprócz tego nalezalo poinformować o tym wojsko i dla nie poznaki zazyczyc sobie za informacje grubą gotówke. Biedni Stalkerzy wpadliby w zasadzke, Wojskowi wytlukli by stalkerów i zgarneli identyfikatory na sprzedaż, A mafia w tym czasie spokojnie dobierala by się do oslabionego obroną skarbca wojska rozbijając w ten sposob tak zwany bank...... Calośc zakonczona efektowna ucieczka na motorze?


Takze planowana była akcja ever w Częstochowskim sofcie, szkoda ze sie nie udalo Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
poldeck




Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: prudnik/czestochowa

PostWysłany: Nie 22:03, 26 Paź 2008    Temat postu:

Poldeck: "Czemuś go zabił?"
Gajowy: "A tak sobie."
Very HappyVery HappyVery HappyVery HappyVery HappyVery HappyVery Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 22:08, 26 Paź 2008    Temat postu:

Hej wszystkim.
Z gory przepraszam organizatora za moja nieobecnosc .Mimo szczerych checi i naszykowanego sprzetu musialem byc w pracy ,szkoda.
Z tego co czytam podoba mi sie ze w \czewie jest coraz wieksza frekfencja na spotkaniach .
Gratulacje dla organizatora za wyprute flaki.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 22:09, 26 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Rechot




Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 283
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 22:27, 26 Paź 2008    Temat postu:

Mozzart swietny scenariu( zero ograniczen, mozliwosc targowania, kombinowania kogo chce sie rozjebac i z kim i za ile Wink ) Duzo akcji, szybkich i nie spodziewanych. No i oczywiscie AKCJA BEZ SŁOW czyli zdobycie gorek z RAZIELM Dzieki Smile
Jakims fartem za specialnie nie widziałem terminatorstwa i chwała za to. Strzelanie do trupów osiagneło zenitu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 22:29, 26 Paź 2008    Temat postu:

wszystko zostalo powiedziane... wiec moge jedynie podziękować :
Mozz - swietny sceno
Pablo - wujek "wszystkoma" uratowal mi replike i palca ;p
Moja ekipa i reszta stalkerow - fajnie sie z wami walczy po jednej stronie "okopu"
wojskowi - no kurwa nie wiem jak to robiliscie ale bylo was z milion byliscie wszedzie normalnie duchy :p z jednej zabijasz ogladasz sie a juz na plecach masz dziesieciu chlopa Razz szacun Razz

tak wiec dziekuje wszystkim jezeli kogos pominolem to sry ;p
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Nie 22:40, 26 Paź 2008    Temat postu:

Rechot naprawdę dobrze ze dostałem na tej górce po dupie przy takim ataku... Very Happy Very Happy

Skibol: Akcja pod bazą BW bezcenna(i pomyśleć że chcieliśmy ich szturmować w 3 Twisted Evil).


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 22:40, 26 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Harry
Zły Pan Moderator



Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 833
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Nie 23:25, 26 Paź 2008    Temat postu:

Mozzart jak zwykle się postarał, szkoda, że niektórzy tego nie potrafią uszanować - rozumiem, że można nie poczuć jednej kulki przez grubą kamizelkę, 2-3 z krótkiej serii może też, ale jak grzeje w gościa z 20 m cały magazynek 70 szt, i widzę, że wszystko w niego trafia, to coś jest k.... nie tak. Trochę dziwnie się czułem siedząc w okopie z dwoma gościami z 75-tki, którzy w pewnym momencie się zwinęli, no i te komentarze coniektórych, zresztą po tym co widziałem dziś w pełni uzasadnione - "trzeba będzie znowu jeździć na Śląsk".

Z mojej strony takie uwagi:

1) Mój AK nie lubi Stalkera Wink Zaciął się drugi raz, znów na Stalkerze i znów w ostatniej bitwie, a paliwo do Colta Pythona zgubiłem już na samym początku scenariusza.
2) Dziękuję Stachowi za użyczenie Cezety Kołka, co mi umożliwiło dalszą walkę, i Kołkowi, za pokazanie jak się ją odbezpiecza Very Happy <- Motyw dnia jak dla mnie Wink
3) Mozzartowi i reszcie organizatorów za kolejne podniesienie poprzeczki takich imprez w naszym rejonie.
4) Kankonowi za podrzucenie mnie ledwo żywego do domu Wink (Łeb mnie do tej pory nap....)
5) Szkoda, że detonator radiowy nie zadziałał.
6) Dziękuję tym ludziom, którzy czują ten klimat, i wiedzą, jak się dobrze bawić, wystarczy odrobina uczciwości i już jest wszystko inaczej. Nie pozdrawiam tych co nie umieją - czy trzeba iść na was z bagnetami, żebyście się zaczęli przyznawać ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kankon
The 75th Ranger Regiment



Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 0:21, 27 Paź 2008    Temat postu:

W imieniu 75RR podziękowania dla Mozza i ludzi zaangażowanych w organizację scenariusza.

Podziękowania też dla BW za wspólną „służbę”.

Zauważyłem, że większość uczestników właściwie zrozumiało zasady rozgrywki.
Chłopaki z Mafii robili wrażenie. Very Happy

Niestety paru kretynów zawsze się zdarzy. Nie chcę mi się tego komentować.
Zacytuje tylko wypowiedź Pazura z naszego forum:

„oj już tak nie krytykujcie stalkerów jak by Wam promieniowanie mózg wypaliło też byście inteligencją nie grzeszyli ...
trochę tolerancji dla sprawnych inaczej....
ja przez moment miałem wrażenie, że walczymy z maszynami, które mają dostępny tylko jeden program - z uporem maniaka szturmować nasze umocnienia - zamiast obejść naszą bazę i wejść od tyłu gdzie nie było praktycznie żadnej obrony”

Chyba najlepsze podsumowanie.

Jedna uwaga „techniczna”. Część uczestników nie posiadała czerwonych szmat.
Na większości cywilizowanych combatów na odprawie wszyscy pokazują szmaty. Jeżeli nie masz czerwonej szmaty i nikt cię nie poratuje jedziesz do domu. I nie ma ku.... zmiłuj !!!
Następnym razem nie zapomnisz.
Pytałem paru delikwentów co stało się ich szmatami. Odpowiedzi ... lepiej przemilczę.


Ostatnio zmieniony przez Kankon dnia Pon 0:22, 27 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
EuGene_Wolfe
BLACKWATER CZĘSTOCHOWA



Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Pon 9:50, 27 Paź 2008    Temat postu:

Mozzart napisał:

Najciekawsze jednak miało być zakonczenie scenariusza. Postanowiłem że "czas robić rzeczy wielkie" i czas brać się za skarbiec wojska. Plan był ambitny.


Hehe, ale i tak by sie nie udal - informacje o miejscu zbiorki stalkerow o danej porze otrzymalismy juz wczesniej (i za gruba kase), ale nie od mafii, a od panow w czarnych plaszczach. A zupelnie inna sprawa bylo, ze... z niej nie skorzystalismy ^___^ Poslalismy tylko 2 osoby do siania zametu w tamtej okolicy, a reszta postanowila obsadzic bunkry, z ktorych bylismy wybitnie dumni (bo bylo z czego!).
No i czekalismy na frontalny atak... ktory nie nastapil...
Zaraz przed nim otrzymalem tylko info od Mafii, ze zaraz bedzie atak, po czym... hehe, praktycznie tylko mafia nas zaatakowala. Nie wiem gdzie byli inni (tych w krzakach na naszych tylach nie licze).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kankon
The 75th Ranger Regiment



Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 10:19, 27 Paź 2008    Temat postu:

Osłabia mnie rażąca nieodpowiedzialność w właściwie głupota co niektórych.
Po zakończeniu rozgrywki parę osób strzelało praktycznie 15 metrów od stróżówki ochrony osiedla. Na moją uwagę żeby tutaj nie strzelali, zostałem poinformowany, że strzelają ... bez kulek.

Mam wrażenie, że scenariusz powinno się rozpoczynać od kartkówki z „prawa airsoftu”. Ci co nie zdają jadą do domu.

Niewiele osób wychodząc z lasu na drogę dojazdową do osiedla miało zamaskowane repliki ( na osiedlu mieszka co najmniej jeden prokurator ). Większość wychodziła z lasu w pełnym oporządzeniu i lansowała się jeszcze dłuższą chwilę przy samochodach. Ciekawe czy tak raźno będą wychodzili z lasu jak będą mieli połowę ( albo i więcej – znając nasze władze ) repliki pomalowanej np. na różowo. Przy takim zachowaniu jest to tylko kwestia czasu.

Zastanawiam czy regulacja prawna airsoftu nie byłaby wskazana. Wprowadzenie pozwoleń na pewno wpłynęło by na wzrost poziomu intelektualnego środowiska. Inaczej niedługo niektórzy zaczną chodzi do osiedlowego sklepu po bułki z kałachem w dłoni.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
poldeck




Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: prudnik/czestochowa

PostWysłany: Pon 15:15, 27 Paź 2008    Temat postu:

Krzysiu, to ja lazłem z dwoma kolegami. Przyznaję się bez bicia.
Na swoje usprawiedliwienie mam tylko tyle, ze... Zgubiłem się w lesie i poruszanie się wzdłuż drogi było dla mnie jedyną metodą na odnalezienie parkingu...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 20:32, 27 Paź 2008    Temat postu:

na wstępie: wyrazy uznania dla Mozzarta i kolegów, którzy mu w przygotowaniach pomagali. Trud i prace było widać już w chwili marszu do baru (sporo się nachidziliście po lesie:))
sam Stalker...początek prawie ok. Po pierwszym wyruszeniu w las po artefakty zaatakowali nas Stalkerzy, normalka, "ambush" i po "grzybkach" i pieniążkach, i wszystko normalnie mogło się potoczyć, ale jakiś typek musiał mi poprawić serią mimo, iż czerwona szmata wisiała na ramieniu, pomyślałem "k**** zaczyna się". Potem było na prawde spoko, dwa ogniwa z których tryskał klimat!!! pole walki i BAR...dogadywania się, zmowy, co to?? "Air America"? Pod koniec byłem w grupie, która nawiązywała walke z każdym" mafia, wojsko, mobilni....eh. Posypał się klimat i nie było to ASG, a raczej CS. Mafia wybita: stoją gadają i cieszą się, idziemy na wojsko jak ze szkoły, z plecakami w mundurkach, jest kontakt: jest chaos, dyscypline szlag trafił już wcześniej, podobnie jak rozsądek. Co moge zrobić... szanuj prace Mozza i zieleń, stój na warcie, czuwaj, i pamiętaj o regulaminie i rób swoje.
na zakończenie: ostatni raz zszedłem z pola walki bez trafienia, poprostu miałem dość tego dnia;/
Powrót do góry
Mozzart
Weteran C.S.A.



Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 951
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 20:47, 27 Paź 2008    Temat postu:

ku wyjasnieniu:

panowie w czarnych plaszczach mieli wejsc w struktury mafi ale jak widac woleli dzialac na wlasna reke. I to oni tez chcieli obrobic skarbiec w taki sposob jaki powiedzialem Wink. Takze mozna powiedziec ze byly 2 grupy mafijne...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 20:54, 27 Paź 2008    Temat postu:

Mam pytanie będą jakieś zdjęcia bo z tego co wiem ktoś tam latał z aparatem?
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pon 23:58, 27 Paź 2008    Temat postu:

Ja latałem, ale mam tylko 25 fot w sumie, nic wartego pokazania.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Wto 7:28, 28 Paź 2008    Temat postu:

No jak by nie było, troche sie namęczyliśmy:) ja robiłem za "dobrego" handlarza, który kupi wszystko i da dobre zadanie:)

mozzart był oporny:P

Dzieki mozzart za przenocowanie:)

Na koniec poszedłem walczyć bo już mnie nudziło to siedzenie, jak wszyscy się bili, ale wojsko ładnie się broniło graty.

No i nikt nie zrobił fot okopów, a to bylo dobrze platne zadanie, jakos tak sie stalo ze bylo tam wojsko:P



100 post:D


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 7:30, 28 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
EuGene_Wolfe
BLACKWATER CZĘSTOCHOWA



Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Wto 21:18, 28 Paź 2008    Temat postu:

dandi napisał:

No i nikt nie zrobił fot okopów, a to bylo dobrze platne zadanie, jakos tak sie stalo ze bylo tam wojsko:P


Stary! Ja obok tych okopow chodzilem i ich nie widzialem tak byly profesjonalnie zrobione! Raz mało nie wpadlem do srodka, szukajac okopu wlasnie heehhe. A juz zupelnie nie mialem pojecia, czy ktos w srodku siedzi, czy nie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mozzart
Weteran C.S.A.



Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 951
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 21:31, 28 Paź 2008    Temat postu:

Stalkerzy poszli atakowac baze...... no to ide w kierunku tej bazy i wiem ze gdzies tu sa te okopy..... ide sam, nagle widze. 15 metrow przedemna, w srodku czarna sylwetka. Nie zaczne strzelac bo mnie zdejmie zanim podniose bron. Caly czas stoje w miejscu i udaję ze go nie widze. Kulturalnie wyjalem komorke i zaczalem udawac ze rozmawiam przez telefon liczac na to ze mnie oszczedzi. Udalo sie Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Harry
Zły Pan Moderator



Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 833
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Wto 23:17, 28 Paź 2008    Temat postu:

Ta, a mnie BW zgarnęło z baru do osłony konwoju z artefaktami czy co to tam było, doszliśmy do bazy i patrze jak ktoś rozmawia z ziemią Wink

Mozzart, pokazałbyś te pieniądze - masz jakieś skany ? Bo ja nie miałem przyjemności obejrzeć, a podobno ciekawe Wink

I co to za waluta ? "Mozzarty" ?? Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
poldeck




Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: prudnik/czestochowa

PostWysłany: Wto 23:46, 28 Paź 2008    Temat postu:

No Mozzarty jak sie patrzy Wink .
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 8:36, 29 Paź 2008    Temat postu:

Pisało że to "500 talibów" ale i tak wszyscy mówili Mozzartów. Very Happy

PS. Jeszcze był 1000 w papierku. Wink
Powrót do góry
Kali
BLACKWATER CZĘSTOCHOWA



Dołączył: 08 Mar 2006
Posty: 567
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 9:27, 29 Paź 2008    Temat postu:

Swego czasu w kieszeni każdy z naszej grupy do osłony artefaktów miał 30 000 "na drobne wydatki".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
poldeck




Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: prudnik/czestochowa

PostWysłany: Śro 10:56, 29 Paź 2008    Temat postu:

Chwalisz sie czy żalisz? Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 15:38, 29 Paź 2008    Temat postu:

Stwierdza fakt Cool
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Śro 16:34, 29 Paź 2008    Temat postu:

Cytat:
z jednej zabijasz ogladasz sie a juz na plecach masz dziesieciu chlopa


To bylo wtedy pewnie jak nasłałem na waszą grupe, stalkerówRazz to było dobre zadanie:D przed wami wojo, a za wami grupa stalkerów.


Cytat:
Stary! Ja obok tych okopow chodzilem i ich nie widzialem tak byly profesjonalnie zrobione! Raz mało nie wpadlem do srodka, szukajac okopu wlasnie heehhe. A juz zupelnie nie mialem pojecia, czy ktos w srodku siedzi, czy nie.


Były dwie bazy z okopami, jedna w środku lasu, baza wojska zrobiona chyba przez BW i druga przy piachach, (okopy zrobione przez nas(SUS)na wcześniejszym stalkerze) i właśnie chodziło mi o te okopy:) namiary dawalem, a co sie okazalo... ze wojo tez tam jest byliscie WSZEDZIE:P

Zreszta baze wojska tez mieli znajsc:)


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 16:37, 29 Paź 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Śro 18:53, 29 Paź 2008    Temat postu:

To ja koło tych dołów chodziłem... A koledzy z teamy mówili że tam na pewno nic nie ma... A mogłem sprawdzić. Very Happy
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Śro 19:34, 29 Paź 2008    Temat postu:

No kolo tych dolow byly okopy, chcialem zobaczyc jak wygladaja jeszcze, by bly calkiem fajne.

Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 19:36, 29 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum ASG Częstochowa Strona Główna -> Pole Walki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin