ASG Częstochowa

Hunter · Wysłany: Nie 15:43, 28 Kwi 2013 Temat postu: 28-04-2013

Dziękuję wszystkim za świetną zabawę.

Szczególne podziękowania dla Michała z najbardziej orisowanym kałachem jakiego w życiu widziałem, ogarniasz i czujesz temat Wink

No i dla małej blondynki której odwagi nie brakuje Smile

Nie spotkałem sie z terminatorką co również mnie bardzo cieszy.
Nowe twarze również są na plus.

Ale:
- Jeżeli już mamy wypalać paliwo to oczekuję trochę więcej.
Podobało mi się ale czuję zajebisty niedosyt.
- Strzelanie na "murzyna" również się pojawiło i to kilka razy. Pamiętajcie że to jest strasznie niebezpieczne bo nie widzicie gdzie strzelacie! Jeżeli jesteście przyszpileni to zawsze możecie sie poddać, to tylko zabawa i szkoda zdrowia.

Największym minusem jest to że nie zrobiliśmy foty grupowej Wink

Pablo

powiem że miło było, postrzelane mało ale za to treściwie. więcej skradania i czekania niż strzelania (przynajmniej po mojej stronie). proponuje powtórzyć co nieco w majówkę ;-D

MateuszASG

Jako jedna z nowych twarzy powiem że było bardzo wesoło.Jedyna wada to jednak pierwsza runda w której był nie rozganizowany czas co zaważyło o tym że jedni więcej byli w budynku a drudzy podchodzili co mogło sie zrobić nudne.Ale atmosfera fajna nie ma na co narzekać lepsze to niż siedzieć w domciu Smile

Alu

No chłopaki nie mogli podejść bo była mocna obrona Smile

Mateuszu

chodz potem sam muszę przyznać siedziałem i czekałem bo nudno było Razz

Hunter

Alu to kamper

oofo

dziekuje za przybycie mimo kiepskiej pogody. Scenariusz mial zawierac wg planu wiecej strzelania- duzo akcji mialo byc w tych domkach. Jednak duzo osób z broniacych odrazu zaszyla sie w duzym budynku i nie miala zamiaru sie z niego ruszyc, mimo moich prosb. Nie mialem na to wplywu, ze woleli nie moknac i czekac na latwy cel.
p.s byla to pierwsza strzelanka organizowana przeze mnie, zorganizowalem bo nnitk jakos nie chcial tam nic zrobic, a teren ma potencjal

Alu

Hunter wszyscy dobrze wiemy że bałeś się podejść pod budynek i sam kampiłeś Smile

Hunter

Aż taki piękny Alu nie jesteś żebym się na ciebie od razu rzucił, po to była ta gra wstępna Wink

MateuszASG

Najbardziej jest mi szkoda moich drzwi w które Alu bestwialsko wjechał z frontkicka , szybki którą potraktował cegłą i naszej odważnej blondynki której żucił petarde przed głowe. Sądze że mozna stwierdzić że Alu jest cichym bohaterem Twisted Evil

tego ASG

tremeros

Ogólne wrażenie strzelanki bardzo dobre. Co do przesiadywania w budynku ... to nie było nasze widzimisię tylko strategia obrony. Jeżeli zostawilibyśmy od początku słabo broniony budynek to narazilibyśmy się na jego bardzo szybkie przejęcie przez stronę przeciwną co doszło by prawie do skutku (sytuacja gdy oznakowani podeszli praktycznie do 2m od frontowych drzwi w niedługim czasie po rozpoczęciu). Czasem zadanie które zostaje tobie przydzielone jest najbardziej paskudną robotą jaką możesz sobie wyobrazić, szczególnie gdy słyszysz taką piękną kanonadę a ty musisz siedzieć i obserwować. Właśnie do tego według mnie służą scenariusze, liczy się cel danej strony (mieliśmy bronić rakiety) i cel ten osiągneliśmy. W drugiej części już nie było tak dobrze ale przynajmniej weszliśmy do budynku. Pozdrownienia dla wszystkich uczestników.

Alu

Hehe Drzwi mi przeszkadzały w ataku , okno też mi przeszkadzało bo nie maiłem jak robić ognia zaporowego dla chłopaków co do rzucania petard to fakt średnio mi to wychodziło dzisiaj Smile

poza tym hunter nie musisz mi mówić że jestem piękny Very Happy

bo ja o tym dobrze wiem Very Happy

poza tym wołałem cię jak siedziałem pod oknem.
Ogolnie była miła radosna i wesoła atmosfera Smile

Camillo

Dzięki za strzelanke. Dzięki organizatorowi że zabrał się za organizację, mam nadzieje że to początek. Fajnie że jest osoba która, wychodzi z inicjatywą.
Oofo czekamy na więcej!

Co do samej strzelanki to budynku nie dało się dojść. Było tam zbyt wielu ludzi.
Obrona super ale chciało Wam się tam jechać po to żeby siedzieć w jednym miejscu?
gdyby nastąpiła druga część i strony by się odwróciły to mieliśmy plan bardzo wysoko bronić domków, wtedy dopiero była prawdziwa akcja.
Niestety o 13 prawie 1/3 osób pojechała do domu.
Wypadałoby dokończyć scenariusz

sprinter

Mozzart

Tak jak sprinter napisał.... 3 godzinne strzelanie to prawie tyle ile sie tam odemnie jedzie w dwie strony...

tremeros

Fakt tu się zgodzę ale na pewno imprezy nie można uznać za klapę. Ja szczególnie mile nie mile Wink

wspominam head albo raczej nose shota gdzie dostałem koło dziuki od nosa i kulka mi wleciała do lewej dziurki ale na szczęście wyleciała i poztywne akcje w terenie zarówno w obronie (np. nad rzeką) jak i w ataku (pod murkami).

oofo

A ja gratuluje snajperom celnosci Very Happy

Sam kojarze sytuacje jak w drugiej rundzie, zerwalem heda z jakis 70 m. Zobaczylem tylko przez ulamek sekundy zblizajaca sie kulke (wydawalo mi sie ze koloru zoltego ?) i dostalem centralnei w oksy. Co wazne sniperzy po obu stronach umieli uzywac swoich broni z rozwaga nie robiac nikomu krzywdy.

mercz

Mnie się w sumie podobało - teren jest na prawdę bardzo fajny (szkoda, że jest tak daleko). Szkoda tylko, że część osób tak szybko się zmyła przez co druga część trochę straciła na atrakcyjności.

BTW
Spostrzegłem, że ze strzelnianki na strzelarkę wyścig zbrojeń narasta - nie mówię o snajperkach, które rzecz jasna powinny mieć trochę większy zasięg, ale o broni szturmowej. Zdaję sobie sprawę, że "wsadzam kij w mrowisko" i sprawa była już kiedyś dyskutowana, ale może warto wprowadzić jakieś rozsądne limity, żeby można było się sensownie postrzelać?

Hunter

"wyścig zbrojeń" był, jest i będzie Wink

Chociaż w naszym małym, rodzinnym środowisku jest i tak na tyle mały że każda nowa osoba ze stokiem jest w stanie sie przyjemnie pobawić Smile

Harry

mercz

Czytałem,
Jest co prawda limit w budynkach do 400fps i zapis, że powyżej 450fps tylko semi lub "rozsądne serie". Nie mniej może warto zrobić to mierzenie?

Alu

Prawda jest taka że nigdy tego nie sprawdzisz chyba że będziemy wchodzić z chrono na każdą strzelanke i konsekwentnie każdego mierzyć

Piotrek

prawda jest taka że jeśli każdy by sie trzymal regulaminu to prawie nikogo by nie było w budynkach...

Jinrei

Harry