Forum ASG Częstochowa
C. S. A. - Częstochowski Sojusz Airsoftowy
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

16.08.2008 koks popis asg w czewie i harrisona...

 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum ASG Częstochowa Strona Główna -> Pole Walki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jubei
BLACKWATER CZĘSTOCHOWA



Dołączył: 14 Wrz 2006
Posty: 557
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Sob 9:31, 16 Sie 2008    Temat postu: 16.08.2008 koks popis asg w czewie i harrisona...

zajebista strzelanka,osób w chuj,bardzo pozytwynie ble ble ble...potrafie znieść poziom terminatorstwa w czewie i iloraz inteligencji części komandosów z czewy i okolic,nieraz przemilcze zachowanie niektórych imbecyli z racji iż staram się być niekonfliktowy,rozumiem jak najbardziej że woda a ta szczególnie nie płynąca z kranu tylko z nieba i to jeszcze z okolic huty może być dla niektórych przerażająca ale nie potrafie zdzierżyć i zrozumieć osób organizujących sceno oraz zapisujących się którzy na strzelanke nie przyjeżdzają...ogólnie można chyba napisac wieczorem na dzień przed że np. boje się zmoknąć i z tego powodu może mnie nie być albo boje się błyskawic itp. albo kurwa że mnie nie będzie bo nie,ale po prostu warto o tym napisać i tyle; żeby nie znalazł się ktoś kto wstanie rano żeby jechać na miejsce i nie spotkać nikogo-tak dzisiaj było-z eugenem spotkaliśmy tylko harrego,byliśmy na koksie,na kamieniołomie z powrotem na kosie a tu nikogo,chuj,harrison jak coś organizujesz zjebie skończony to warto dać wcześniej znać że się nie będzie,nie mówiąc jusz o reszcie kurwa komandosów z gromu,jesteście zajefajni w chuj,naprawde iście częstochowski poziom,jak wam pogoda nie pasuje itp to kurwa w szachy grać zacznijcie zjeby,nie zmokniecie,i nie będziecie marnować cennego czasu innych ludzi,w wojsko się zachciało wam bawić,kurwa conajmniej śmieszni jesteście a wręcz żałośni,jedyna dla mnie usprawiedliwoina nieobecność to kankon który miał na tyle szacunku że napisał że jego obecność zależy od tego czy będzie w czewie,tak ciężko wklepac na klawiaturze te kilka literek barany?!ogólnie za mój zmarnowany czas(mogłem odsypiać na spokojnie wczorajszy wieczó i noc) MURZYŃSKI CHUJ WAM W DUPE PO SAME JAJA! niedzielni komandosi kurwa z cukru

Ostatnio zmieniony przez jubei dnia Sob 9:32, 16 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
EuGene_Wolfe
BLACKWATER CZĘSTOCHOWA



Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Sob 9:49, 16 Sie 2008    Temat postu:

Podpisuje sie pod powyzsza wypowiedzia. Nie ma to jak slownosc i szacunek dla innych. Pozdrawiam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Harry
Zły Pan Moderator



Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 833
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Sob 11:18, 16 Sie 2008    Temat postu:

Ach, co to była za strzelanka. Te rajdy na tyły wroga, leżenie na ziemi przyduszeni ogniem przeciwnika, huk, dym, petardy, wycofywanie skokami i zmiana magazynków w biegu - po prostu od 2 lat najlepsza strzelanka na jakiej byłem Very Happy

I rekord frekwencji w Częstochowie 3 (wliczając mnie) osoby.

I tak, że spotkałem Eugena i Jubiego, bo sam bym dreptał Wink


Pozdro Panowie, a reszcie powiem tyle, że jak się ktoś deklaruje, że będzie, to niech K..... przyjedzie, bo tak to straciłem 2 godziny czasu, pieniądze na bilety i wogóle...

Następnym razem jak wstanę na strzelankę, i będzie deszcz, to po prostu zostanę w domu - bo z dużą dozą prawdopodobieństwa będę mógł założyć, że jak się zjawię na miejscu to nie będzie nikogo, albo się zjawią jeszcze ze dwie osoby.

Harrison, ja Cię proszę.... Ty już nie organizuj strzelanek, szkoda naszego czasu. Chcesz przyjechać pootrzelać, to po prostu przyjedź, ale organizowanie strzelanki, zbieranie ludzi, deklarowanie scenariusza a potem olanie wszystkich (co się zdarza, bo kazdemu może czasem w ostatniej chwili coś wypaść, ale to się zdarza już po raz drugi wiec...) to już zakrawa na kpinę... kto jak kto, ale organizujący strzelankę powinien być na miejscu, a jeśli nie, no żesz kurwa wystarczyło napisać dzień wcześniej - nie przyjadę bo nie, nikt za to nie wstawia nieobecności do dziennika.

Ludzie, tyle razy było mówione - jak wiecie, że nie przyjedziecie, to się nie deklarujcie - ja napisałem - będę w Czewie - przyjadę, a tak... przyjechaliśmy na miejsce, wypaliliśmy po papierosie i come back do domu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
harrison




Dołączył: 17 Maj 2007
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: czwa/białystok

PostWysłany: Sob 13:13, 16 Sie 2008    Temat postu:

wczoraj przed 16 zmieniłem swój post że nie wiem czy przyjadę...powód - pielgrzymki i często kończę pracę po 2 w nocy...

ale troszkę przyznam racji...mogłem tego postu nie zmieniać ponownie(ostatnia zmiana koło 1 rano dotyczyła zmiany miejsca na koksownię - powód deszcz i prognozowane burze)wtedy nie miałbyś argumentu że po raz 2 mi się coś zdarzyło...no właśnie...o jaki 2 raz ci chodzi?tylko raz chciałem sceno zorganizować ale spotkałem się z małym zainteresowaniem...a jeżeli wszystkim chodzi o mój pomysł z "ratowaniem zakładnika" - nie było mnie bo nie chciałem ponownie brać udziału w pewnym sceno(przeczytajcie tamten temat i zobaczycie że moja propozycja została odrzucona...czyli nie organizowałem sceno - wiec ten 1 raz był kiedy??)

aha...ja nie deklarowałem sceno tylko przytaknąłem i zaproponowałem dostarczenie rekwizytu


Ostatnio zmieniony przez harrison dnia Sob 13:20, 16 Sie 2008, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Harry
Zły Pan Moderator



Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 833
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Sob 13:18, 16 Sie 2008    Temat postu:

Cytat:
a kiedy był ten 1 raz proszę powiedz??


A proszę bardzo:

harrison Pią 9:33, 11 Lip 2008 napisał:
jeżeli nic specjalnego nikt nie wymyśli to proponuję "uratuj zakładnika" gdzie w głębi lasu jedna wybrana osoba jest przetrzymywana przez wroga...


Reszty nie wklejam, bo za długie, a wątek:

http://www.asgczestochowa.fora.pl/centrum-dowodzenia,4/niedziela-13-lipca-grabowka-ruszmy-dupy,1279.html

Swoją drogą coś mi to zaczyna przypominać - pamiętacie Black Szkala ? Very Happy Very Happy


Ostatnio zmieniony przez Harry dnia Sob 13:20, 16 Sie 2008, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
harrison




Dołączył: 17 Maj 2007
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: czwa/białystok

PostWysłany: Sob 13:23, 16 Sie 2008    Temat postu:

jak rzucasz cytatami to proszę:

1 cytat:
no ja chcialem przeprowadzic scenariusz z zaciskami hamulcowymi firmy brembo ale to chyba nie koliduje


2:
Zaciski hamulcowe chyba będą lepsze.

może źle wtedy rozmówców zrozumiałem ale wydawało mi się wtedy że jednak moje sceno nie przejdzie...
ale nie wygram z całym CSA które jest przeciwko mnie ...PRZEPRASZAM tych co przyjechali dzisiaj a mnie nie było...

P.S. ale niektórzy niech spojrzą też na siebie...również miałem kilka takich sytuacji(choćby strzelanki na grabówce(które chciałem zorganizować...pamiętam - był lżejszy deszcz i nikogo oprócz mnie nie było...słoneczna pogoda - koksownia - ja i 2-3 ludzi z osy a zadeklarowanych większa ilość...mam dalej wyliczać?ale chyba można wysnuć 1 wniosek...nie potrafię zorganizować strzelanki:P


Ostatnio zmieniony przez harrison dnia Sob 13:29, 16 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jubei
BLACKWATER CZĘSTOCHOWA



Dołączył: 14 Wrz 2006
Posty: 557
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Sob 19:37, 16 Sie 2008    Temat postu:

kurwa nie chce mi się komentowac zbędnie więc napisze tak: harrison moje słowa nie były skierowane tylko do ciebie ale również kurwa do reszty przyjemniaczków którzy się deklarowali że będą a w chuja przygrali,jebie mnie czy były pielgrzymki itp bo to twój problem i się nie będe nad tym rozczulał,pierdole wasz farmazon i tłumaczenia,jesteście kurwa niepoważni,cytując:"szczyt bezczelności kurwa galopującej";proponuje zapisac się na lekcje baletu (chociaż sam nie wiem bo jest to dość wymagająca dziedzina) i nie marnowac czyjegoś czasu na przyszłość
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Haszczu
Gość






PostWysłany: Wto 22:54, 19 Sie 2008    Temat postu:

nie było mnie tu dawno ale się wypowiem . Harrison Jubi ma racje trzeba było napisać komar ugryzł mnie w dupe , poparzylem sie w zimnej wodzie nie wiem sraka mnie zlapala nie bedzie mnie . Praca to nie wytlumaczenie znam ludzi co np o 5 wracaja z imprezy a o 8 juz sa na strzelance. A deszcz wcale nie jest straszny jak sie boisz wody to zawiń sobie giwere w worek na smieci zrywke z tesco albo w kondoma . Tyle ode mnie .

Ostatnio zmieniony przez Haszczu dnia Wto 23:41, 19 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Wto 23:20, 19 Sie 2008    Temat postu:

Cytat:
Praca to nie wytlumaczenie


Shocked

Cytat:
konar ugryzł mnie w dupe



Confused


Mam nadzieję, że nie chodzi o Konara z Hajerów Laughing


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 23:21, 19 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum ASG Częstochowa Strona Główna -> Pole Walki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin