ASG Częstochowa

harrison

Baza wojskowa Europejskich Sił Połączonych(ESP), rok 2050.
Zwykły dzień na poligonie wojskowym...zwykły? to będzie zależeć od uczestników...
W programie bieganie, czołganie, wspinanie, pompki za niesubordynację, wkurzeni szkoleniowcy, strzelanie do tarcz i troszkę teorii...
wymagane całkowite poddanie się woli szkoleniowców(nie chcesz pobrudzić munduru/biegać/słuchać rozkazów-możesz opuścić ten temat)

na razie bez daty, gdyż chcę się zorientować ile osób byłoby chętnych na coś takiego:) zgłoszenia na pw do max 10 lipca(limit - 40 osób:w tym potrzebuję 2 "szkoleniowców")

Lt.Hicks

Organizujesz szkolenie bez szkoleniowców? Tak to sie można w piaskownicy bawić...

Gość

lekki perwers Very Happy

Gość

Chodz do jednostki strzeleckiej to bedziesz mial to wszystko:) a nawet wiecej...

W asg cos takiego?
Nie widze tego.

harrison

bez pomocy owych 2 "szkoleniowców" ja też tego nie widzę Smile

dlatego liczę na osoby, które prowadziły już wcześniejsze treningi CSA...

Gość

Nie z tego powodu, ale ze nei wszystkim chce sie biegac czolgac itp.
Niektorzy maja rowniez swoje lata...

Harry

A jak chcesz zaprowadzić dyscyplinę ?

Lt.Hicks

To trzeba mieć talent... Wink

Dandi a ja właśnie widzę nawet w ASG. Wielokrotnie dało radę. Mówisz jak co najmniej weteran 30 letni. Uspokój się młodzieńcze... Laughing

harrison

Gość

jubei

yyy a ile jesteś w js???bo chyba nie za długo,więc zanim zaczniesz dzielić się swoja wiedzą w jakimkolwiek temacie to najpierw go dobrze poznaj i nabierz doświadczenia żeby innych pouczać kolego-a z tym "wiekiem"o przesadziłeś...sam pomysł w sobie jest fajny i może urozmaicić troche asg ale fakt faktem że sa potrzebni instruktorzy z doświadczeniem i bynajmniej nie tym zdobytym jedynie w asg...

Mozzart

Z przyjemnoscia pomecze sie jako szeregowy. Tylko zeby to mialo sens.....

Harry

Jesli chodzi o wiedzę, jaką ktoś jest w stanie przekazać (o ile CHCE ją przekazać) to w Częstochowie nie ma zbyt wielu takich osób.

Jedyni ludzie z doświadczeniem wyniesionym nie tylko z softu są chyba tylko w Blackwater (parę osób ma za sobą doświadczenie w JS, kto wie o kogo chodzi, ten wie, a ja palcem pokazywał nie będę) i jeszcze parę osób niezrzeszonych, albo też mających pare lat stażu w JS.

Czy tą wiedzę chcą przekazać to jest inna sprawa, bo byle komu się jej przekazywać nie powinno - skąd wiesz, co taka osoba zrobi z tą wiedzą ?

Inne grupy na podstawie tego, czego nauczyły się od innych, wypracowały swoje własne techniki / taktyki, ale trzeba wziąć po uwagę, że większość ludzi wyrabia te taktyki pod soft, a nie pod realną walkę, bo ktoś z doświadczeniem w sofcie nie nauczy Cię i nie przygotuje do prawdziwej walki. Więcej, możesz nawet wyrobić sobie pewne odruchy w prawdziwej walce nie porządane - od prostej zmiany magazynków choćby, bo 90% używa hi-capów, które się nijak mają do realizmu, przez strzelanie na małym dystansie, który nijak ma się do prawdziwych dystansów walki, gdzie z kilkuset metrów można nawiązać kontakt ogniowy, a nie na dystansie 40-50 jak ma to miejsce w sofcie.

Są pewne podstawy, które różni ludzie opanowali, i te podstawy można przekazać - ale jeśli chodzi o pewne sprawy, to byłem już kiedyś świadkiem osobiście, jak ktoś, kto miał szkolenie, nazwijmy to "w resorcie" w konfrontacji z osobą mającą wypracowane szkolenie "poza resortem" miał zupełnie odmienną koncepcje na choćby wejścia do pomieszczeń.

Tak naprawdę żaden instruktor, który szkoli AT czy podobne jednostki nie będzie tracił czasu na szkolenie "bandy dzieciaków z karabinami na kulki" bo jak przekazujesz komuś pewną "wiedzę tajemną" to musisz uważać, aby sobie nie wyszkolić wroga. Życiowe doświadczenia wiele razy pokazały, że ludzie szkoleni przez specjednostki czasem stawały po tej ciemnej stronie mocy, a tego nikt normalny nie będzie ryzykował.

Żeby było jasne, ja się na szkoleniowca nie nadaję, bo moja wiedza nie pochodzi z wiarygodnych źródeł, na wszystkich treningach jakie robiliśmy, zajmowałem się podstawami BHP, a te raczej opanowałem w stopniu pozwalającym na ich dalsze przekazanie bez obawy o to, że ktoś je źle wykorzysta.

Robienie scenariusza na zasadzie "ten będzie szkoleniowcem, a ten będzie szkolonym" uważam za spalony już na wstępie - instruktor musi mieć autorytet, a za autorytetem musi stać wiedza i doświadczenie - bez tego to każdy może sobie szkolić każdego co po lekturze wczesnych wątków na tym forum już się zdarzało (vide "Black Szkal" i jego spec jednostka komandosów, o której wszyscy słyszeli, a nikt nigdy nie widział)

Udział w czymś takim mogę wziąć, ale po prsotu tego nie widzę od strony szkoleniowej. Bardziej widziałbym takie treningi podstawowe jak były już kiedyś, począwszy od bezpiecznego posługiwania się replikami i ochroną oczu, do nauczenia jakiejś odpowiedzialnośći - wtedy to ma sens, ale z nikogo superkomandosa w ten sposób nie zrobisz.

Poza tym na siłę też nikogo nie wyszkolisz, a zainteresowanych treningami było może z 5% stanu forum, z takich czy innych względów.

jubei

tu się z harrym w dużym stopniu zgodze-my sami dostosowujemy swoje sposoby walki asg do potrzeb pola walki aczkolwiek wcześniej je ćwiczymy na treningach-może przykład daleki ale poniekąd związany-pewien koles z sas przechodził szkolenie w tropikach,aczkolwiek było ono jusz związane z normalnymi działaniami na rzecz rządu danego kraju,podczas patrolu natkneli sie na 2-3 partyzantów,razem z kolesiem z drużyny wyjebali po magazynku z fala i on zaczął się wycofywać na co jego kompan który był też instruktorem załadował następnego maga i na odwrót "świeżaka" pyta co ten kurwa robi-konkluzja-na podstawowym szkoleniu z inną grupą goscia nauczyli że po strzałach sie wycofują zaś kolesie,instruktorzy z kursu "jungle" mieli taktyke ciśnięcia wroga dalej aż do wybicia go lub jego ucieczki-różnice na poziomie pojedyńczych drużyn sas potrafi byc diametralnie inna,to taki sobie mały przykładzik co do różnicy taktyki w podobnych sytuacjach-inny-izraelczycy uczą się strzelać z postawy frontalnej-opierają to na posiadaniu body armor-amerykanie zaś stoją z 1 nogą z tyłu/boku czyli są pod skosem w kierunku strzelania,takich przykłądów jest strasznie dużo...co do szkoleń to takie małe sprostowanie-dlaczego mam komuś coś pokazywać co sam wypracowałem na treningu przez ileś tam godzin a ktos ma to dostać na srebrnej tacy i do tego wiedzieć jeszcze w jaki sposób działam i mieć przewage w sytuacji kiedy jest moim przeciwnikiem???z całym szacunkiem,odnośnie szkoleń taktyki-są książki,jest net,jak ktoś poświęci czas to nawet na głupim youtubie i google video może znaleźć filmy instruktażowe i przy pewnym nakładzie pracy wypracować sobie sposób działąnia;można się ugadać z kumplami i poćwiczyc lub tez starać się dołączyc do jakiejś ekipy,moim zdaniem szkolenie jakie powinny się co jakiś czas odbywać powinny dotyczyć bezpiecznego używania replik-czyt. np strzelanie do tarcz w budynku na czas,ew. z petardami i troche krzyku,takie warunki troszke przypominają te ze strzelanki,wywołuja stres i adrenalinke i wtedy można wyczaić jak delikwent zadziała i ew. zwrócić mu uwage żeby nie napierdalał seriami i z przyłożenia itp. ogólnie bhp,poza tym najlepszym sposobem na nauke jest jeżdzenie na strzelanki i słuchanie tego co inni do ciebie mówią i wyciąganie wniosków z rozgrywki a nie zgrywanie rambo i najlepszego komandosa w rejonie,pokora i chęć nauki...

bingo
Mozzart

harrison

Święty Mikołaj

... >?< ...

jubei

hmmm to w sumie troszke zmienia postać rzeczy i brzmi całkiem ciekawie-można sobie nawet zrobić małe zawody w strzelaniu na czas itp. jak było na poligonie-fajnie było...

kolek102

ale ale tajemną wiedza z kultury fizycznej chętnie sie podzielę powiem nawet ze mogę pilnować aby chłonni adepci kosztowali ją pomału ,łamiąc swoje wewnętrzne opory przed lenistwem i oszustwem
aż do osłabnięcia Wink

tomek 252

A może się po prostu postrzelajmy??

harrison

ze znalezionego pamiętnika żołnierza ESP:
(...) czwartek, 10.07.2050
"Cały czas ciężko szlifowaliśmy swoje umiejętności,kondycję...wszystko na nic.Japończycy jakimś sposobem przechwycili
informację o miejscu ukrycia profesora fizyki kwantowej-w naszej bazie(...)ścieżkę zdrowia jak potocznie mówimy na nasz poligon.
zakończyliśmy właśnie ciężki trening fizyczny i trening strzelecki(...) już zasiadaliśmy do kolejnego wykładu gdy nagle rozległy się syreny alarmowe-było już za późno
zaatakowały nas żółtki.(...)ja i 4 kumpli wymknęliśmy się z tej masakry wraz z profesorem podziemnymi tunelami(...)
godzinę później nasze nadzieje na ewakuację i powrót do domów prysł po celnym strzale ze zdobycznego przez Japsów LAWA...zostaliśmy otoczeni przy wraku śmigłowca
ewakuacyjnego...nie udało się...wiozą nas...no właśnie,gdzie?na południe..."

CDN

przebieg tych wydarzeń można było zmienić...

P.S.z tego co widzę-wnioskuję że każda propozycja spotkania asg ze słowem trening ma marne szanse na powodzenie...
4 osoby tylko wysłały pw...18 odp i 494 wyświetlenia tematu...cóż...
a ciekawe co by było gdybym od razu zdradził wszelkie szczegóły tego scenariusza i napisał że trening wytrzymałościowy to tylko wstęp do niego?
P.S.2 myślałem że i tak dużo już zdradziłem...począwszy od tematu...a nie zwykły"trening wytrzymałościowy dnia 00.00.0000" kończąc na krótkim wprowadzeniu na wstępie:)

pozdrawiam:)

Lt.Hicks

1941 + Pluton + Star Wars hyhyhy...

Harrison tym to się akurat nie przejmuj. W Cz-wie zawsze tak było. Padał temat... 10000 wyświetleń i konspira... każdy udaje że nic sie nie dzieje bo dupy ruszyć się nie chce.

Każdy pierdzieli że scenariusz do dupy ale to nie o to chodzi przecież. Najważniejsze to się spotkać a potem to już łatwiejsza część. Ile razy tak było kiedyś że sie spotykała ekipa a nad scenariuszem to się myślało na miejscu.